piątek, 9 maja 2014

Rozdział 4

OCZAMI ROSSA
Już było coraz bliżej i bliżej. Aż w końcu pociąłem się..
 
Żyletką po ręce przejechałam z 5 razy... W pewnej chwili usłyszałem kroki, kierujące się do łazienki, w której się znajduję. Szybko wstałem, ale to nie było to dobry pomysł. Ponieważ jak wstałem to zakręciło mi się w głowie. Ale jest okey. Wytarłem żyletkę i schowałem tam gdzie było. Nagle ktoś zapukał do drzwi. 
-Ross?- czyli ten ktoś to Laura.
Nic nie odpowiedziałem, tylko otworzyłem drzwi. Od razu też schowałem rękawem rękę. Dobrze, że dzisiaj ubrałem z długim rękawem.
-Przestraszyłeś mnie. Chodź do mnie.
-Ok.
Wsiedliśmy do jej pokoju.
-Jak się trzymasz, Ross?
-Jakoś.
-Na pewno?
-Tak, nie musisz się tak martwic. 
-Ale się martwię. Ross jesteś moim przyjacielem.
-Wiem... Ale na prawdę nie musisz.
-Ale...
-Nie ma 'ale'. Lau jak będę chciał pogadać, to  wiedz, że przyjdę do ciebie.Okey?
-Jasne. Co robimy?
-Może zejdźmy na dół?
-Ok, ale muszę zrobić to. 
-Co? 
Co zrobiła? Przytuliła mnie. Czułem się dobrze, wspaniale. Może nawet motyle w brzuchu. Potem oderwaliśmy się od siebie i zeszliśmy na dół...
Minęła 12, a to oznacza, że obecne znajdujemy się u mnie...
-Co robimy?- spytała się Lau.
-Może.... Zagrajmy w butelkę!- krzyknęła Van.
-I to na całowanie! - dodała.
-Może być.- powiedzieli wszyscy, oprócz mnie.
Usiedliśmy ładnie w kółko. Ja siedziałem na wprost Lau, Rydel na wprost Raliff, Riker na wprost Van.Rocky i Rylan na przeciw siebie.
-No to kto kręci?- spytali się głuby (chodzi o Rockiego i Ella).
-Kto to wymyśla ten kręci. - powiedziała Delly.
-ok...
Van zakręciła i wpadła na Rockiego.
-Pytanie czy wyzwanie?
-Wyzwanie.
-Wejdź na dach i krzynij -" Kocham Moją Sąsiadkę"
-Że co?
-Wyzwanie, to wyzwanie.
-No dobra.
My wyszliśmy, a Rocky włazi na dach. Stanął, a Riker uruchomił kamerowanie. Rocky krzyknął to co miał.
-A CO MNIE TO? ZAMKNIJ SIĘ, BO NIE MOGĘ OBEJRZEC MOJEGO ULUBIONEGO PROGRAMU!!
-WYLUZUJ, DZIADEK.
Zeszedł z dachu a my weszliśmy.  Rocky kręci i wpadło na Rikera.
-O brachu. Wyzwanie czy pytanie? 
-Wyzwanie.
-Okey....
Mi szybko wpadło i powiedziałem Rockiemu, a on się uśmiechnął.
-No to jakie?
-Pocałuj Van w USTA, przez 2 minuty.
-Ugh... No dobra.
Wstał, podszedł do Van. Ja i Lau zaczęliśmy kamerować, naszą kochaną parkę, co jeszcze nie są ale do siebie czują.
Całowali się, całowali... przez 3 minuty i 59sekund. Oderwali się i trochę się zmieszali. Rik zakręcił wpadło na Ella.
-Pytanie czy Wyzwanie.
-Pytanie.
-Która z dziewczyn według ciebie jest ładniejsza?
-yyyy... Rydel.
Teraz wariat kręci i wpadła na Rydel. 
-Pytanie czy Wyzwanie.
-Wyzwanie.
-Zaśpiewaj Barbie Girl.
-Pfff...
  https://www.youtube.com/watch?v=ZyhrYis509A
No nawet nieźle. Teraz to Ryd i wpadła na Van.
-Pytanie czy wyzwanie.
-Pytanie.
-Który ci się bardziej podoba- Riker, Rocky czy Ell?
-hmm.. Riker.
Ona i wpadła na Lau. 
-Siostra, Pytanie czy wyzwanie.
-Niech stracę.. Wyzwanie..
-Uuu... Pocałuj Rossa w USTA, przez 3minuty.
Czekaj, że co? Nie, nie...
-Że co?
-No tak. No chyba, że chcesz mi służyć, sis? 
-Ugh.
Podeszła do mnie zobaczyła u mnie niepewność, zakłopatanie, strach w oczach.
-Nie mogę.- powiedziała.
-Oj chyba chcesz mi służyc.
-Ale...
-Lau. Nie chcesz jej słuzyc.- spytałem szeptem.
-Nie, ale ty.- opdowiedziała.
-Jest okey. 
-Na pewno?
-Tak. Przecież to ty. 
-Okey.
Zbliżyła się do mnie i pocałowała.  Wyglądaliśmy  gdzieś tak:
Po 3minutach i 5 sekund. Lau wstała i odeszła na swoje miejsce. Oczywiście musieli nas kamerować. No bo jak. By nie zrobic nam. Zakręciła i wpadła na Rylanda. 
-Pytanie czy wyzwanie   
-Pytanie.
-Całowałeś się już i z kim?
-Tak i z Savann. 
Zakręcił i wpadła na...  


Czytasz = Komentujesz = Motywujesz

~~~~
Jest rozdzialik. Mam nadzieję, że się podoba. Jest trochę Rikenessy i Raury. Ale jeszcze nie teraz.
Dziękuje za 5komentarzy pod rozdziałem 3 oraz 1129 wyświetleń.
Zapraszam do komentowania....
<3



5 komentarzy :

  1. ekstra rozdział!!!!!!!!! chce nexta!!!!!!!!!!!!!Kiedy go dasz błagam dawaj szybko!!!!!
    zapraszam na mojego bloga muzyka-w-naszych-sercach-raura.blogspot.com
    Niepozorna

    OdpowiedzUsuń
  2. wow. Super. Czekam na next i zapraszam do siebie:
    http://rauraandlove.blogspot.com/2014/05/prolog.html
    http://naszahistoriazycia.blogspot.com/2014/05/rozdzia-8-aby-miec-sens-zycia-trzeba-go.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech Lau zobaczy w końcu te jego cięcia na ręce i niech się lekko pokłócą, że ją okłamał :D matko.... mi już musk odbiera..... Kochana, napiszę Ci tylko prawdę i samą prawdę: Piszesz świetni, rozdział boski, jestem uradowana, czekam na next!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy next? Rozdział cudny! Masz ty dziewczyno talent! Ja tu już od zmysłów odchodzę bo się nie moge doczekać kolejnego rozdziału! :-) ♥♡

    OdpowiedzUsuń